TAJNE PROJEKTY (cz.III): "MK-Ultra, Projekt Artichoke i Carlos Castaneda"
- Indi
- 3 dni temu
- 14 minut(y) czytania
Temat MK-Ultra oraz Tajnych Projektów poruszany był w 2 artykułach, które możesz znaleźć na Blogu Maloki:
1. TAJNE PROJEKTY (cz.I) - MAX SPIERS & INDI IANNAI: "Projekt Ibis", "Projekt Oak Tree" oraz "Jeźdźcy Apokalipsy": https://www.maloka.pl/post/tajne-projekty-1-max-spiers-indi-projekt-ibis-projekt-oak-tree
2. TAJNE PROJEKTY (cz.II): "MK-Ultra i Projekt Monarch": https://www.maloka.pl/post/tajne-projekty-2-mkultra-projekt-monarch
Dzisiaj dokładam kolejną cegiełkę - ujawnienie jednego z mocniejszych Tajnych Projektów związanych z "odmiennymi stanami świadomości" oraz guru szamanizmu "pisanego" - Carlosa Castanedy.

Książki jakie wydał Castaneda, uczyniły go MILIONEREM (co najmniej trzy jego książki trafiły na listę bestsellerów New York Timesa), pomimo, że wielokrotnie kopiował w nich treści innych autorów.
Richard de Mille, który miał doktorat z psychologii na University of Southern California, zaczął mocno krytykować prace Castanedy. Odkrył m.in. liczne przypadki plagiatu. „Kiedy don Juan otwiera usta”, napisał, „wypływają z nich słowa poszczególnych pisarzy”. Jego kompilacja z 1980 r. zatytułowana „The Don Juan Papers” zawiera 47-stronicowy słownik cytatów don Juana i ich źródeł, od Wittgensteina i C.S. Lewisa po artykuły w mało znanych czasopismach antropologicznych.
W jednym z przykładów de Mille najpierw cytuje fragment mistyka, Yogi Ramacharaka: „Ludzka aura jest postrzegana przez obserwatora psychicznego jako świetlista chmura, w kształcie jaja, poprzecinana cienkimi liniami jak sztywne szczeciny wystające we wszystkich kierunkach”. W „A Separate Reality” Castanedy zaś: „mężczyzna wygląda jak ludzkie jajo z krążących włókien. Jego ramiona i nogi są jak świetliste szczeciny wyskakujące we wszystkich kierunkach”.
Nagromadzenie takich przypadków doprowadziło de Mille'a do wniosku, że „przygody Carlosa nie miały początku na pustyni Sonora, ale w bibliotece UCLA”. De Mille wcześniej napisał książkę "Castaneda's Journey: The Power and the Allegory" (1976), opisującą pracę detektywistyczną, która doprowadziła go do twierdzenia, że Carlos Castaneda był mistyfikatorem i plagiatorem, a don Juan jest postacią fikcyjną. O samym Carlosie Castanedzie i jego publikacjach nie będę tu pisać za wiele - dla wielu był on niemal mistrzem wiedzy objawionej, dla innych oszustem... Jedno jest pewne - zagubił się na tyle poważnie, że został użyty do działań Agendy Mroku, współdziałał bowiem z CIA w ramach PODprojektów MK-Ultra, głównie Operacji Artichoke (powiązaną z substancjami psychoaktywnymi), którą opiszę poniżej. Carlos Castaneda zmarł w wieku 72 lat na raka wątroby - zażywanie substancji psychoaktywnych, które stosowane były w ramach Projektu CIA, przyniosło poważne konsekwencje zdrowotne; wątroba nie była w stanie metabolizować toksyn, zarówno fizycznych, jak i emocjonalnych, wynikających z głębokiej traumatyzacji. Ponadto, ponieważ Castaneda w pewnym momencie próbował "wymknąć się" i działać poza kontrolą służb, proces nowotworowy został w nim wzmocniony określonymi falami skalarnymi (jak to bywa w przypadku wielu "przeszkadzających" systemowi, niezależnych "graczy").
Poniżej w dużym skrócie opisuję zarówno podstawy Projektu MK-Ultra, jak i samą historię PODprogramu "Carlosa Castanedy", którego zadaniem było: - zainicjowanie i sterowanie "szamańską" odnogą ruchu New Age (Castaneda został nawet okrzyknięty "Ojcem Chrzestnym New Age");
- wciągnięcie w pułapkę fałszywego, "pisanego" szamanizmu milionów ludzi na całym świecie; - manipulowanie poruszeniami świadomości ludzkiej oraz stymulowanie zainteresowania podróżami pozacielesnymi i stosowania technik, do których ludzie ci nie byli przygotowani, czy profesjonalnie przeszkoleni (jak np spontaniczne OOBE, podróże międzywymiarowe, kontakty, a nawet KONTRAKTY ENERGETYCZNE z istotami niefizycznymi-bytami, określanymi w książkach Castanedy łagodnym słowem "Sprzymierzeńców" itd); - zaszczepienie wielopoziomowych fałszywych paradygmatów związanych z percepcją, jaźnią, rzeczywistością, owiniętych "jedwabiem metafizycznych prawd", pozyskanych (skopiowanych) od autentycznych mistyków, Widzących (którzy nie potrzebują odurzenia, aby Widzieć), zaawansowanych Nauczycieli - i poprowadzenie ludzkiej świadomości w ślepą uliczkę pseudo-ewolucji; - zajęcie ludzkiej psyche na szeroką skalę tematami "magicznymi", aby w tym czasie ustanawiać strategiczną kontrolę nad całym światem i wprowadzać określony dyktat i ukrytą tyranię; - zafałszowanie, ośmieszenie i zablokowanie PRAWDZIWYCH ŚCIEŻEK WYZWOLENIA, które miały nadjeść dopiero w OKRESIE KOŃCA CZASÓW - gdyż na ten czas zostały przygotowane przez Siły spoza niewolniczego matriksa. Z natury swojej Castaneda był Dobrym Człowiekiem, lecz jego ambicje oraz udział w Projekcie MK-Ultra zrobiły z niego upadłą istotę. Jak usłyszycie na naszej wspólnej sesji badawczej (czynionej z Julitą Grodek), utknął on między wymiarami, w wyniku zaawansowanej dezintegracji jaźni. Nasze spotkanie w przestrzeni energetycznej wsparło go nieco w ponownym scaleniu siebie, lecz jest to proces, który będzie jeszcze trwał... aż do nieznanego nam finału.
NARKOTYKOWA WOJNA I NAĆPANA ARMIA
Norman Ohler jest autorem książki "Der Totale Rausch" (Całkowity Haj), opisującej problem zażywania narkotyków przez nazistów. Najwyraźniej wielu członków partii hitlerowskiej, od Wehrmachtu po najwyższe szczeble, uwielbiało testować wszelkiego rodzaju substancje psychoaktywne. Udowodniono również, że Hitler stosował dożylnie Eukodal – niemiecką nazwę handlową oksykodonu.
Na potrzeby kampanii we Francji dostarczono 35 milionów dawek Pervitinu, którego składnikiem aktywnym jest metamfetamina, znana dziś jako kryształ. Jednostki czołgowe otrzymały szczególnie wysokie dawki. Piloci Luftwaffe również zażywali metamfetaminę. Można więc śmiało powiedzieć, że Blitzkrieg był raczej wojną metamfetaminową. Więźniom w obozie Dachau podawano bardzo duże dawki meskaliny bez ich wiedzy; naziści poszukiwali w ten sposób m.in. różnych nowych technik przesłuchań. Opisy tych eksperymentów odnalazła armia amerykańska po wyzwoleniu obozu. Później amerykańskie agencje wywiadowcze wykorzystały wszystkie te materiały w ramach swojego Projektu Artichoke i MK-Ultra.
Naziści byli pionierami w stosowaniu narkotyków jako środków podsycających siłę wojny, ale wkrótce w ich ślady poszli alianci. Zażywali speed (amfetaminę). Amerykanie kontynuowali tę praktykę podając ogromne dawki doładowania swoim pilotom w czasie wojny koreańskiej.
Obecnie amerykańskim pilotom dronów wolno przyjmować tzw. Go-Pill, czyli nic innego jak legalną amfetaminę.
PROJEKT MK ULTRA
W ramach programu prowadzono wiele nielegalnych działań, w szczególności wykorzystywano obywateli amerykańskich, kanadyjskich i meksykańskich jako uczestników testów wbrew ich woli.
Jednym z PODprogramów tego projektu było operowanie odmiennymi stanami świadomości (i programowanie nieświadomości) - bardzo często stosowano tu substancję LSD.
LSD - dietyloamid kwasu lizergowego, LSD-25 lub po prostu LSD, zwany również lizergidem i powszechnie znany jako kwas, to półsyntetyczny narkotyk psychodeliczny otrzymywany z ergoliny i rodziny tryptamin.
W ramach eksperymentów stosowano również inne substancje: środki naturalne (jak MESKALINA - pozyskiwana z pejotlu, która określana była SERUM PRAWDY), środki chemiczne, hipnozę, deprywację sensoryczną, elektrowstrząsy, izolację, różne formy tortur oraz znęcanie się słowne i seksualne.
Odtajniony dokument CIA MK-Ultra, częściowo ocenzurowany, dotyczy m.in. wykorzystania LSD. Program rozpoczął się w latach 50. XX wieku, został oficjalnie zatwierdzony w 1953 r., a wycofano go dopiero w 1964 r., następnie ograniczono w 1967 r., zaś OFICJALNIE przerwano w 1973 r.
Zakres eksperymentów był szeroki, przeprowadzono je w 80 instytucjach, szkołach, uniwersytetach, szpitalach, więzieniach i firmach farmaceutycznych. Agenci CIA używali tych miejsc jako przykrywki.
Kilka lat później Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych zdefiniował program jako: „badania i rozwój broni chemicznej, biologicznej i radiologicznej oraz materiałów nadających się do wykorzystania w tajnych operacjach w celu kontrolowania zachowań człowieka”. Program składał się ze 149 podprojektów, które agencja zleciła różnym uniwersytetom.
PROJEKT ARTICHOKE Projekt ten (nazywany również Operacją Artichoke/Karczoch) został opracowany i wdrożony przez amerykańską Centralną Agencję Wywiadowczą (CIA) w celu zbadania metod przesłuchań. Projekt Artichoke został zastąpiony później przez Projekt MKUltra, który rozpoczął się w 1953 roku. NIEKTÓRZY TRUTHSEEKERZY TWIERDZĄ, ŻE PROJEKT TEN BYŁ BARDZIEJ OKRUTNY I BEZWZGLĘDNY NIŻ SAMO MK-Ultra, DLATEGO TEŻ ZOSTAŁ WYDZIELONY I ODSEPAROWANY OD INNYCH TAJNYCH PROJEKTÓW.
Początkowo znany jako Projekt Bluebird, Projekt Artichoke oficjalnie powstał 20 sierpnia 1951 roku i był obsługiwany przez Biuro Wywiadu Naukowego CIA. Głównym celem Projektu Artichoke było ustalenie, czy daną osobę można zmusić do wykonania aktu próby zamachu. Projekt badał również skutki kontroli umysłu i hipnozy, wymuszonego uzależnienia od (i późniejszego odstawienia) morfiny i innych substancji chemicznych, w tym LSD, w celu wywołania amnezji i innych stanów podatności u ofiar.
To pod rządami ARTICHOKE CIA po raz pierwszy zaczęła bardziej systematycznie rekrutować najlepszych badaczy i zabiegać o najbardziej prestiżowe instytucje, aby współpracowały w badaniach nad kontrolą umysłu. Wiele ze 149 podprojektów MKULTRA było realizowanych przez renomowane uniwersytety, takie jak Cornell, Georgetown, Rutgers, Illinois i Oklahoma.
Dr Carl Pfeiffer, przewodniczący Wydziału Farmakologii Uniwersytetu Emory, kierował czterema podprojektami MKULTRA, z których wszystkie obejmowały użycie narkotyków, w tym LSD, w celu wywołania stanów psychotycznych.
Projekt Artichoke był programem kontroli umysłu, który zbierał informacje wspólnie z wydziałami wywiadowczymi Armii, Marynarki Wojennej, Sił Powietrznych i FBI. Ponadto zakres projektu został nakreślony w notatce ze stycznia 1952 r., w której pytano: „Czy możemy przejąć kontrolę nad jednostką do tego stopnia, że będzie ona wykonywała nasze rozkazy wbrew swojej woli, a nawet wbrew podstawowym prawom natury, takim jak instynkt samozachowawczy?”
Początkowo agenci stosowali kokainę, marihuanę, heroinę, pejotl i syntetyczną meskalinę, ale ostatecznie uznali LSD za najbardziej obiecujący narkotyk. Stosowano również elektrowstrząsy - chciano bowiem za wszelką cenę osiągnąć krytyczny punkt obezwładnienia jaźni, aż do stanu wegetatywnego.
Osoby, które opuściły ten projekt, cierpiały na amnezję, co skutkowało wadliwymi i niejasnymi wspomnieniami z tego doświadczenia.
W aktach CIA odnotowano m.in., że w 1952 r. niczego nieświadomi agenci CIA zostali potajemnie odurzeni, aby określić wpływ narkotyku na niczego niepodejrzewających ludzi. Jeden z zapisów mówi, że jeden z agentów był pod wpływem LSD przez 77 dni.
Jest to jednak tylko kropla w morzu eksperymentów w ramach tej Operacji...
Poniżej kilka cytatów z odtjanionych materiałów CIA, które dają pewien ogląd na naturę działań w ramach projektów związanych z substancjami psychoaktywnymi:
„Artichoke wyrósł z przekonania, że istnieje sposób na kontrolowanie ludzkiego umysłu, a jeśli uda się go znaleźć, nagrodą nie będzie nic innego, jak globalne mistrzostwo. […] Czy meskalina, która na początku XX wieku stała się pierwszym psychoaktywnym narkotykiem syntetyzowanym w laboratorium, może być odpowiedzią?” „Wiele z tego, co CIA nazywała „pracą z karczochem [artichoke]”, kwalifikuje się jako tortury medyczne.” „Z reguły, osoby poddane technikom Artichoke będą całkowicie współpracujące, bierne i letargiczne.” "Czy osobę pod hipnozą można zmusić do popełnienia morderstwa?” Jednym z najciemniejszych i najgłębszych aspektów Projektu Artichoke było "tworzenie" Assasynów - kontrolowanych skrytobójców, wykonujących specjalne, rządowe zlecenia. I to jest właśnie jeden z elementów, jakie pragnie ujawnić Carlos Castaneda (o tym pod koniec artykułu).

Carlos Castaneda, urodzony w Ameryce Południowej (stąd jego biegła znajomość języka hiszpańskiego), przeprowadził się do USA we wczesnych latach 50. i stał się obywatelem amerykańskim w 1957 roku. Studiował antropologię na Uniwersytecie Kalifornijskim. W ramach swoje OFICJALNEJ pracy badawczej z dziedziny antropologii, podróżował w rożne rejony Meksyku - tak się składa, że wszystkie one były opisane w Projekcie Artichoke... Młody student antropologii, bez żadnych własnych zasobów (nie pochodził bowiem z bogatej rodziny), spędzał długie okresy na podróżach, których finansowanie pozostaje oficjalnie nieznane - lecz nieoficjalnie wiadomo, że finansowała je CIA, w ramach projektu związanego z eksperymentalnym spożywaniem meskaliny i innych środków zmieniających świadomość, a także pozyskiwaniu informacji na temat ich użycia i spożycia od ludów rdzennych.
Jeden z dokumentów ujawniających eksperymenty i działania CIA opisuje "badania terenowe" jednego ze zwerbowanych w tamtym czasie przez tę Agencję, "młodych badaczy" - wnioski nasuwają się same... "Ich [specjalistów CIA] obsesja na punkcie „magicznego grzyba” pośrednio wyrosła ze spotkania ekspertów od narkotyków z Morse’em Allenem, szefem programu ARTICHOKE Agencji, w październiku 1952 r. Jeden z ekspertów opowiedział Allenowi o krzewie o nazwie piule, którego nasiona były od dawna używane przez meksykańskich Indian jako środek odurzający podczas ceremonii religijnych. Allen, który chciał dowiedzieć się czegoś o czymś, co zniekształcało rzeczywistość, natychmiast zorganizował wycieczkę terenową dla młodego naukowca CIA, aby zebrał próbki piule, a także innych roślin o „wysokiej wartości narkotycznej i toksycznej interesującej
ARTICHOKE”.
Ten młody naukowiec przybył do Mexico City na początku 1953 r. Nie mógł ujawnić prawdziwego celu swojej podróży z powodu skrajnej tajemnicy ARTICHOKE, więc przybrał przykrywkę badacza zainteresowanego znalezieniem rodzimych roślin, które były środkami znieczulającymi. Biegle władał językiem hiszpańskim i znał Meksyk, nie miał problemów z poruszaniem się po kraju(...). Następnie udał się w góry na południe
od stolicy z własnym sprzętem do testów terenowych, zbierając okazy i testując je prymitywnie na miejscu. Do lutego zebrał worki pełne materiału, w tym 10 funtów
piule. Zanim opuścił Meksyk (...), młody naukowiec usłyszał niesamowite opowieści o
specjalnych grzybach, które rosły tylko w gorące i deszczowe letnie miesiące. (...) Po powrocie do Waszyngtonu próbki młodego naukowca trafiły prosto do laboratoriów, a urzędnicy Agencji przeszukali zapisy historyczne w poszukiwaniu opisów dziwnych grzybów." Linki do odtajnionych dokumentów CIA:
Zobacz też: https://nsarchive.gwu.edu/briefing-book/dnsa-intelligence/2024-12-23/cia-behavior-control-experiments-focus-new-scholarly Cytat (May 5, 1955): "Wydział Chemiczny TSS wymienia 17 „materiałów i metod”, nad którymi pracował Wydział Chemiczny, w tym:
substancje, które „promują nielogiczne myślenie”,
materiały, które „ułatwiałyby wywołanie hipnozy” lub „zwiększałyby jej użyteczność”,
substancje, które pomagałyby jednostkom znosić „deprywację, tortury i przymus podczas przesłuchań” oraz próby „prania mózgu”,
„materiały i metody fizyczne” w celu „wywoływania amnezji” oraz „szoku i dezorientacji przez dłuższy czas”,
substancje, które „wywoływałyby fizyczną niepełnosprawność, w tym paraliż",
substancje, które „zmieniają strukturę osobowości” lub „wywołują «czystą» euforię bez późniejszego załamania”,
oraz „pigułkę usypiającą” do stosowania w ukrytych odurzaniach i wywoływania amnezji, między innymi."
Poniżej lista innych poszukiwanych specyfików, spełniających określone cele i strategie MK-Ultra oraz podobnych projektów. Wiele z nich jest obecnie stosowane na szeroką skalę w tzw społecznym Mind Control, czyli najogólniej mówiąc - w zarządzaniu masą ludzką w przestrzeni zagrody matriksa (łącznie z przemysłem spożywczym i farmakologią).
Substancje, które promowały nielogiczne myślenie i impulsywność do tego stopnia, że osoba poddawana takim działaniom traciła wiarygodność w oczach opinii publicznej;
Substancje zwiększające efektywność mentalizacji i percepcji;
Specyfiki wzmacniające odurzające działanie alkoholu;
Materiały wywołujące w sposób odwracalny objawy i oznaki rozpoznawalnych chorób, dzięki czemu można je wykorzystać do oszukiwania ludzi i udowadniania im, że są chorzy itp;
Materiały wspomagające szybkie wprowadzenie w stan hipnozy lub zwiększające podatność na nią [patrz - pulsujące ekrany i światła LED];
Materiały fizyczne i metody powodujące amnezję zdarzeń poprzedzających ich użycie lub mających miejsce w trakcie ich użytkowania;
Metody fizyczne mające na celu wywołanie szoku i dezorientacji podczas dłuższego lub ukrytego użytkowania [patrz - krwawe gry komputerowe dla dzieci; mordercze kreskówki; reklamy itd];
Substancje wywołujące „czystą” euforię bez następującej po niej depresji [patrz - emocjonalne haje na festiwalach New Age; specyfiki podawane na tzw "ceremoiach szamańskich" na zachodzie; ekstazy itp];
Substancje, które zmieniają strukturę osobowości w taki sposób, że odbiorca staje się bardziej podatny na uzależnienie od innej osoby;
Materiał wywołujący dezorientację umysłową, taką, która uniemożliwia jednostce kwestionowanie wydawanych jej poleceń [patrz - zachowania ludzi w czasie plandemii];
Substancje powodujące upośledzenie słuchu lub wzroku, najlepiej bez trwałych skutków [patrz - podawane domięśniowo oraz rozpylane obecnie w atmosferze nanomateriały, z powodu których wielu ludzi stopniowo traci słuch i wzrok];
Pigułka, która mogłaby być dyskretnie podawana w napojach, jedzeniu, papierosach, w aerozolu itd., bezpieczna w użyciu, gdyż miała wywoływać amnezję, a także przenośna, dzięki czemu mogliby ją stosować agenci terenowi.
Ukazało się kilka publikacji, które ukazują temat użycia substancji psychoaktywnych w Tajnych Projektach, pomimo, że temat ten był (i jest nadal) głęboko ukrywany i wymazywany ze świadomości zbiorowej ludzkości.
M.in. Joseph Gabral w swojej książce "Separate Realities, Sorcerer's Apprentice, Parallel Dimensions, Season of the Witch" opisuje (cytat): "(..) wydarzenia, które miały miejsce w 1969 roku, gdy autor został zwerbowany przez MKULTRA do poszukiwań Czarodzieja: don Juana Matusa, granego przez Carlosa Castanedę. Napędzani magicznymi grzybami, pejotlem, LSD i magicznymi roślinami, wyruszyli w koszmarną podróż w nieznane i przerażające, pozaziemskie spotkania z czarownicami, demonami, czarodziejami i mieszkańcami równoległych wymiarów i odrębnych rzeczywistości..." Inna publikacja to "The Psychedelic Experience: A Manual Based on The Tibetan Book of the Dead" (powszechnie nazywany The Psychedelic Experience). Jest to to książka z 1964 roku o stosowaniu narkotyków psychodelicznych, której współautorami byli Timothy Leary, Ralph Metzner i Richard Alpert. Wszyscy trzej autorzy brali udział w badaniach nad terapeutycznym potencjałem narkotyków psychodelicznych, takich jak LSD, psylocybina i meskalina, a także nad zdolnością tych substancji do wywoływania stanów świadomości religijnej i mistycznej.
ODCZYT ZDALNY, WOLA UJAWNIENIA CASTANEDY I WNIOSKI
Jak usłyszycie na naszym wspólnym Badaniu, Carlos Castaneda przebywając już poza awatarem (w postaci bezcielesnej) zapragnął ujawnić swój udział w Tajnym Projekcie, jakiego stał się uczestnikiem.
Jego wola pociągnęła za sobą całe to ujawnienie jakie dla was przygotowałam, gdyż zawsze staram się działać dla Dobra Całości i odkrywać to, co pomoże ludziom lepiej rozpoznać otaczającą nasz wszystkich, kontrolowaną rzeczywistość. Materiał oparłam o ujawnienia wielu niezależnych badaczy na całym świecie (do których niełatwo jest obecnie dotrzeć) oraz o moje własne poszukiwania i poznanie. Stanowi on tylko krotki szkic dotyczący tego tematu, ale nawet on powinien dać nam wszystkim wiele do myślenia...

To, co dane mi było zobaczyć w czasie Odczytu Zdalnego, ewidentnie wskazuje bezpośrednie zaangażowanie Carlosa w Projekt typu Artichoke. Poprzez wielokrotne zażywanie substancji psychoaktywnych w ramach eksperymentów, a także określone techniki stosowane w Projekcie, służące m.in. do wywoływania amnezji, separowania części jaźni, zaburzania percepcji itp, Castaneda ostatecznie zakończył swoje życie w stanie poważnej dezintegracji tzw Jaźni Głównej (Jaźni Duchowej, oryginalnej). Jest to jeden z celów całego projektu MK-Ultra i jego pochodnych oraz pierwowzorów. System zniewoleni potrzebuje bowiem zaburzonych jednostek wewnątrz swojej więziennej i hodowlanej zagrody, gdyż tylko w ten sposób jest w stanie kontrolować potężne energie duchowe, jakie zniewala. Każda w pełni samoświadoma, scalona Jaźń Spirytualna jest zagrożeniem dla matriksa, gdyż nie tylko, że nie podlega kontroli, to jeszcze wspiera przebudzenie i wyzwolenie pozostałych istnień. Wszystkie możliwe techniki dysocjacji były najcenniejszym i zachłannie poszukiwanym kąskiem dla każdego systemu tyranii i nadzoru. Odpowiednio używane, zakamuflowane lub oficjalnie dopuszczone i w sposób legalny wprowadzone do ludzkiego społeczeństwa, ustanawiały wszelkie agendy kontroli i hodowli ludzkiej.
W czasach obecnych, w zasadzie cały przemysł militarny, rozrywkowy, spożywczy, medyczny i farmakologiczny, system edukacji i socjalny, służby społeczne (szpitalnictwo, uzdatnianie wody) - służą wprowadzaniu czynników powodujących wielopoziomowe zaburzenia podstaw strukturalnych ludzkiej osobowości.
Castaneda był również zobligowany do zapisywania "opowieści o naukach szamańskich", co dodatkowo stworzyło mocny fundament, niejako cementujący zaburzenia osobowości, gdyż wieloletnie prowadzenie auto-narracji z wydzieloną ze swojej jaźni cząstką nazwaną Don Juan, pogłębiało wewnętrzną dysocjację.
"Postać Don Juana" miała jednak kilka funkcji; część z nich była techniką mind control stosowaną w ramach Projektu, ale też istniały funkcje, które były już prywatną kreacją Castanedy i Świętej Żeńskiej Energii, z jaką nawiązał relację w ramach swoich doświadczeń (o Świętej Żeńskiej Energii nie będę pisała w tym artykule, zostawiam wam samodzielną kontemplację i poznanie tego tematu; wesprę to w czasie późniejszym publikując inne badania, które rozwijają ten temat...).
KANDYDAT MANDŻURSKI - TWORZENIE SKRYTOBÓJCÓW
Dzięki wykonanemu Badaniu, jestem na 100% pewna, że Castaneda był poddawany również seriom elektrowstrząsów, traumatyzujących i dezintegrujących osobowość - poznałam to bezpośrednio w ramach Odczytu, kiedy przechodziłam przez "barierę szoku elektrycznego" aby dostać się głębiej w pod-warstwy jego psyche.
Jednym z celów Projektu Artichoke (i nie tylko tej operacji) był "tworzenie" Assasynów, skrytobójców, aktywowanych określonymi czynnikami (wyzwalaczami) w odpowiednim momencie, aby zlikwidować jednostki wskazane przez służby specjalne. Jedną z nazw ludzi poddanych tego typu praniu mózgu był Kandydat Mandżurski (Manchurian Candidate).
Wielu niezależnych badaczy uważa, że prezydent Keneddy został zlikwidowany właśnie w taki sposób.
Jedną z mniej znanych ofiar tego procederu była również babcia artystki Sarah Anne Johnson. Sarah zaczęła badać ten temat w wieku 33 lat i poznała oraz ujawniła szokującą historię swojej rodziny...
W połowie lat pięćdziesiątych u jej babci Velmy Orlikow zdiagnozowano depresję poporodową. Została wysłana na leczenie do Montrealu, do Allan Memorial Institute na Uniwersytecie McGill, miejsca znanego obecnie z niesławnych eksperymentów z kontrolą umysłu pod kierownictwem dr Ewena Camerona.
Choć jej rodzina wówczas o tym nie wiedziała, klinika otrzymywała fundusze od CIA na przeprowadzanie procedur MK-Ultra. „Szukali idealnego Kandydata Mandżurskiego” — mówi Johnson.
Podczas kilku pobytów w tym miejscu, jej babcia została poddana intensywnej terapii elektrowstrząsowej, której celem było wymazanie jej pamięci w celu ponownego zaprogramowania. „Dr Cameron nazwał to psychicznym prowadzeniem. Był gotów posunąć swoje eksperymenty do granic możliwości” — mówi Johnson. Dokumentacja medyczna pokazuje również, że jej babcia była przedmiotem 14 eksperymentów z LSD.
Rodzina Velmy Orlikow przez przypadek zrozumiała, co się z nią stało po "leczeniu" (zaszły bowiem głębokie zmiany w jej psychice). New York Times ujawnił historię eksperymentów MK-Ultra w artykule z 1977 r. „Mój dziadek przeczytał to i pomyślał: »Czekaj, to były lata, kiedy Vel tam była«”. Po tym rozpoznaniu, Velma Orlikow zorganizowała grupę siedmiu innych byłych pacjentów, wnosząc pozew zbiorowy przeciwko CIA.
Uszkodzenia psychiczne były jednak nieodwracalne, a sama Sarah Johnson poznała na sobie ich głębokie dziedzictwo (zaburzenia przeszły bowiem pokoleniowo na jej matkę, a potem na nią samą). Matka Johnson musiała szybko dorosnąć, opiekując się swoją zaburzoną mamą, podatną na głębokie depresje i sporadyczne napady wściekłości. W pracach artystycznych Sary Johnson zaczęły manifestować się głębokie schizoidalne stany wewnętrzne, gdyż traumatyzacja połączona z wprowadzaniem określonych substancji do organizmu, powoduje m.in. modyfikacje genetyczne (wpływajace na świadomość), które potem przenoszone są pokoleniowo, podobnie jak Pole Rodowe (matryca rodowa; pole morfogenetyczne) oraz zapis głębokich traum poprzednich pokoleń (całe narody do tej pory odczuwają skutki traum wojennych - patrz Polska).
Przez wiele lat w umyśle Sarah krążyły doświadczenia jej babci. „Moją pierwszą pracą w szkole artystycznej była kolekcja pudełek, do których można było zajrzeć” – wspomina. „Pamiętam, że w jednym z nich było łóżko szpitalne z zielonym światłem stroboskopowym pod spodem i kobietą wspinającą się po ścianie. To była ona”.
KILKA SŁÓW ODE MNIE Pośród moich licznych pacjentów byli również ludzie poddani różnorakim eksperymentom i uczestnicy Tajnych Projektach (zarówno w tym, jak i innych wcieleniach). Ponieważ dla cząstek Duchowych czas liniowy nie istnieje, to zaburzenia równoległych inkarnacji wpływają BEZPOŚREDNIO na każdą z nich, szczególnie tę najbardziej "przyległą". Jednym z ostatnich Odczytów takiego przypadku jest "Rozmowa z Aspektem Nieuświadomionym", gdzie spontanicznie odbyłam Sesję Kontaktu z poddanym amnezji aspektem osobowości, który "zawiesił się" w jednym z wymiarów (podobnie jak ma to miejsce z aspektami milionów ofiar okrutnych eksperymentów i traumatyzujących doświadczeń na całym świecie). W tym przypadku doszło również do genetycznego przeniesienia zaburzenia na córkę, która ponosi psychiczne konsekwencje traum swojej rodzicielki. https://terapiaholistyczna1.locals.com/post/6767765/odczyt-zaawansowany-oz-21-fragmenty-rozmowa-z-aspektem-nieu-wiadomionym
Zobacz też materiał "THE SEARCH FOR THE "MANCHURIAN CANDIDATE". THE CIA AND MIND CONTROL": https://www.cia.gov/library/abbottabad-compound/12/129E144131F2E093FB1E441C737ACF92_SearchForTheManchurianCandidate.rtf.pdf
WRACAJĄC DO CASTANEDY 24 godziny po naszej Sesji Badawczej Castaneda pojawił się u mnie osobiście. Zabrał mnie ze sobą na akcję w jakiej brał udział.
Był bardzo smutny, ale zdeterminowany do tego, aby ujawnić PRAWDĘ o tym, co mu uczyniono i do czego go wykorzystano. Byłam prawdopodobnie pierwszą istotą żyjącą, której ujawnił swój mroczny sekret, ale wyraźnie czułam, że było to konieczne i stanowiło całość potężnych ujawnień, jakie MUSZĄ NADEJŚĆ W ODPOWIEDNIM MOMENCIE. CARLOS CASTANEDA BYŁ ASSASYNEM

Udawał się w określone miejsca, aby dokonać likwidacji wskazanej przez służby specjalne jednostki - działał prawdopodobnie jako wyszkolony snajper, gdyż widziałam jak składa/montuje dosyć dużą strzelbę wyglądającą na broń raczej dalekiego zasięgu. Była ona złożona z kilku elementów i przenoszona w specjalnym futerale (walizeczce?). Miał też na sobie bardzo charakterystyczny strój. Jego świadomość była ewidentnie poddana określonemu programowaniu - było to wyraźnie odczuwalne i poznawalne. MUSIAŁ TEGO DOKONAĆ. Czy było to warunkowanie podprogowe, czy częściowo również spowodowane groźbami wobec energii żeńskiej, którą starał się chronić - tego nie zdążyłam poznać, ale odczuwam wyraźnie, że jest to ze sobą silnie połączone.
Nie mam tu już wiele więcej do dodania, a to, jak każdy z czytelników odbierze to ujawnienie, zostaje już po stronie czytelnika. Ja swoją pracę wykonałam najlepiej jak potrafiłam, zostawiając wiele wskazówek, drogowskazów i materiałów do samodzielnego poszukiwania.
Zakończę ważnym wnioskiem, wynikającym z wielu lat pracy nad psychiką ludzką, wzmocnioną wszystkimi JasnoDarami, jakie posiadam:
OGROMNA ILOŚĆ ŻYWYCH LUDZI TUTAJ, W MATRIKSIE, W OBECNYM "CZASIE", W OKRESIE KOŃCA PEWNEGO CYKLU I PRZEMIANIE ŚWIATA ORAZ CAŁEJ LUDZKOŚCI, ZOSTAŁA PODDANA WIELORAKIM PROCEDUROM DEZINTEGRACJI JAŹNI.
BRAK WIEDZY NA TEMAT WPŁYWU RÓWNOLEGŁYCH INKARNACJI NA SIEBIE POGŁĘBIA TYLKO PROBLEM, WYPIERAJĄC TAKĄ MOŻLIWOŚĆ Z RACJONALNEGO UMYSŁU.
Próbując odnaleźć kawałki swojej rozszczepionej Jaźni, warto wspierać się całą Biblioteką Świadomości, przygotowaną przeze mnie dla ludzi na ten czas. Znajduje się ona na Locals "Terapia Holistyczna (1), Korekta Świadomości": https://terapiaholistyczna1.locals.com
Uzdrawiaj się istoto, koryguj, odtwarzaj, bo wiele jeszcze przed Tobą... Trzymam za Ciebie kciuki, będę Cię też wspierać wraz ze Źródłem najczystszym na wielu poziomach, o których jeszcze nie wiesz, a na których znajdują się inne części Ciebie... Zaopiekujemy się nimi we właściwym momencie. Indi Iannai 10-12 kwietnia 2025
Comments