Rozpoczynam Cykl Kasandra, aby to, co było dotąd tłumione i powstrzymywane w skurczonych jaźniach ludzi dookoła mnie, aby to wypłynęło dalej, wyrwało się jako ostrzeżenie i zawołanie o Twoje przyspieszone Przebudzenie! NIE SĄ TO PRZEPOWIEDNIE, LECZ OSTRZEŻENIA O MOŻLIWYCH WYDARZENIACH. MOŻLIWYCH. Ponieważ nie ma sztywno ustalonej przyszłości, każde takie ostrzeżenie można właściwie UŻYĆ i stworzyć wobec tego KONTR-DZIAŁANIE świadomości, Serc i Wielkiego Ducha! Ostrzegam Cię, abyś zadziałał/a i skupiła swoją energię. Ponieważ tylko skupioną energię możesz użyć dla Dobra Całości - w dodatku energia ta musi być OCZYSZCZONA i wolna od toksycznych skażeń mentalnych. Więc proszę Cię... PRZEBUDŹ SIĘ, OCZYŚĆ SIĘ, WYZWÓL SWOJĄ DUSZĘ i UAKTYWNIJ SWÓJ POTENCJAŁ! Indi Iannai
Wczoraj miałam kilka wyraźnych wizji tego co prawdopodobnie się wydarzy w najbliższym czasie.
Jedna z nich dotyczyła specyficznej formy "chipa" lub czegoś w rodzaju mikronadajnika - widziałam cienki, podłużny "implant", bardzo drobny, prawdopodobnie nieco większy od wkłucia komara - który umieszczany był w ludzkiej skórze, dłoni (być może palców).
Wyglądało to tak, jakby ludzie byli poddawani jakiemuś mikronakłuciu (?) i chyba znakowani w ten sposób (znak bestii??).
Nie wiem dokładnie, czy było to spowodowane jakimś owadzim ukąszeniem (bio-technologia), czy w jakiś inny sposób dochodziło do wkłucia tego mikrochipu w ludzką skórę (coś w dłoniach?).
Niejako uzupełnieniem tego "obrazu" byli... żołnierze. Ubrani w jasne mundury, miałam wrażenie, że to odzież pustynna. Widzę wysokiego mężczyznę, przypomina mi żolnierza amerykańskiego oraz niższą kobietę z czarnymi włosami, przypominającą Izraelkę. Wspólna akcja USA+Izrael, akcja wojskowo-humanitarna? Wyglądało to tak, jakby jakaś operacja wojskowa polegała na "przyjmowaniu" uchodźców cywilnych z rejonu zagrożonego (działaniami militarnymi?) do obozu przejściowego i w tym obozie znakowana takimi mikrochipami. Widziałam ludność zdaje się śniadoskórą (ale nie mam 100% pewności), a żołnierze byli raczej trochę jaśniejszej karnacji, ale chyba z czarnymi włosami.
A dzisiaj trafiłam na film, w którym elitarni gracze tego świata cieszą się z wprowadzenia technologii służącej wdrożeniu INTERNETU RZECZY (a w kolejnym rozdaniu - internetu ludzi...), mówiąc własnie o mikroprocesorach (nadajnikach komórkowych), które powinny znaleźć się WSZĘDZIE, dosłownie wszędzie...
CZY OBECNE I PRZYSZŁE DZIAŁANIA WOJENNE BĘDĄ SŁUŻYŁY WDROŻENIU TEJ TECHNOLOGII? (przykrywka do realizacji głównych, ukrytych przed ludzkością planów).
Biorąc pod uwagę czasookres potwierdzenia moich wizji, jest to od kilku tygodni do ok. 1-3 lat... ale tu mam wrażenie AKTUALNOŚCI tego tematu, czyli okres od kilku tygodni do kilku (nastu?) miesięcy. O ILE SIĘ POTWIERDZI - ponieważ nie ma trwale ustalonej przyszłości, tworzymy ją wszyscy cały czas.
Nawet jeden zbuntowany generał może zmienić wszystko...
Zostawiam wam do rozważenia i uruchomienia PRZECIWDZIAŁANIA tej agendzie.
Indi (Widzenie 05.11.2023)
---------------------------------
Kolejne części Cyklu Kasandra znajdziesz tutaj: https://badaniaujawnienia.locals.com/content/videos/playlists/9671
Kochani, ten czip w postaci włókienka już się panoszy coraz bardziej bezczelnie. Trwa agresywna kampania reklamowa systemu pomiaru glukozy Free Style Libre przesyłajacego dane do smartfona, dla dzieci, kobiet w ciąży i cukrzyków typu 2. Na polskich stronach ukrywają info o tym jak system pomiaru dokładnie działa i jak się go instaluje na ramieniu ("guziczek" przytwierdzony na 2 tygodnie), zapraszając na webinar po szczegóły, ale na stronach amerykańskich dla pielęgniarek i chorych (np. notjustapatch) info jest precyzyjne i jest mowa o 5mm włókienku czujnika, bo jak wiadomo Amerykanie kochają instrukcje: "Many T1D patients often wonder whether the Freestyle Libre have a needle. I want to clarify that the Freestyle Libre uses a tiny, flexible sensor wire, not a traditional needle.…